Samo odkładanie pieniędzy nie uczyni z nas osób naprawdę zamożnych. Każdą złotówkę trzeba ulokować gdzieś na procent, bo schowana w przysłowiowej skarpecie nie będzie na siebie zarabiać. Techniki inwestowania to nie żadna wiedza tajemna i każdy może się ich nauczyć. Wystarczy zrozumieć kilka podstawowych zasad ekonomii, mieć odpowiedni kapitał, żyłkę ryzykanta i pomysł na inwestycję, by zacząć zarabiać. Gdzie najlepiej ulokować nadprogramowe 10 tys. zł?
Mając wolne 10 tys. zł można je bardzo mądrze zainwestować. Przed podjęciem odpowiednich kroków należy zapoznać się z ryzykiem, jakim obarczone są poszczególne metody inwestycyjne. Każdy chciałby wybrać taki sposób oszczędzania, który jest bezpieczny i, co chyba najważniejsze, przynosi pokaźne zyski. Niektóre metody inwestycyjne są uznawane za bezpieczne, a z kolei inne są cechuje wysokie ryzyko utraty części kapitału. Za nasze pieniądze możemy kupić akcje spółek notowanych na warszawskiej giełdzie, jednostki udziału funduszy inwestycyjnych, czy – najprościej – założyć lokatę w banku. Każdy z tych sposobów ma plusy i minusy. Giełda i fundusze mogą błyskawicznie zwielokrotnić kapitał, ale inwestując w ten sposób trzeba mieć nerwy ze stali i utrzymać inwestycję przez długi czas.
- Zobacz również | W co inwestować majątek?
Najlepszą metodą jest niewątpliwie dywersyfikacja portfela. Polega ona na zabezpieczeniu bardziej ryzykownej inwestycji inną bezpieczniejszą. Idąc tym tropem myślenia, zyski z lokaty bankowej powinny nadrabiać potencjalne straty związane z funduszem inwestycyjnym. Dzięki takiej taktyce nic nie stracimy, a w okresie bessy również zyskamy. Wśród czego możemy zatem wybierać? Na co przeznaczyć nadprogramowe 10 tys. zł?
Fundusze inwestycyjne
Zarobek na funduszach inwestycyjnych odbywa się w okresie długoterminowym, ponieważ w krótkim okresie czasu nie da się na nich za dużo zarobić. Tego, ile jesteśmy w stanie zarobić na funduszach inwestycyjnych nikt nie przewidzi, gdyż jest to zależne od rodzaju funduszu oraz aktywów, w które lokowane są nasze pieniądze. Najbardziej ryzykownymi opcjami są fundusze, które swoje inwestycje opierają o giełdę papierów wartościowych. Mogą one błyskawicznie spowodować utratę większości naszego kapitału lub wygenerować ponadprzeciętne zyski, których nie da się uzyskać w żadnym innym instrumencie finansowym dostępnym na rynku. Dysponując kwotą 10 tys. zł na funduszach inwestycyjnych można zarobić, ale pod warunkiem długotrwałej inwestycji.
Giełda papierów wartościowych
Giełda papierów wartościowych to już metoda dla bardziej zaawansowanych inwestorów. Jeżeli posiadamy odpowiednią wiedzę na temat rozwoju spółek występujących na giełdzie papierów wartościowych oraz na bieżąco śledzimy ich rozwój, to w każdej chwili możemy zainwestować w nie część dostępnego kapitału. Ponieważ jest to bardzo agresywna forma inwestycji, nie powinno się dystrybuować w papiery wartościowe więcej, niż 10% całej puli swoich oszczędności. Aby zarabiać na giełdzie, trzeba wiedzieć jak funkcjonuje, śledzić wykresy i obserwować następujące po sobie trendy, bo pewne sytuacje można przewidzieć. Nie jest to ani łatwe, ani przyjemne, ale z czasem można nauczyć się wykonywać to mechanicznie. Opanowanie podstawowych zasad funkcjonowania giełdy papierów wartościowych, jest w stanie zapewnić pierwsze zyski. Niektórzy całe życie podporządkowują „graniu na giełdzie” i właśnie w ten sposób zarabiają na przysłowiowy chleb. Ale każda passa kiedyś się kończy, stąd potrzeba wspomnianej już wcześniej dywersyfikacji środków.
Pożyczki społecznościowe
W dzisiejszych czasach pożyczanie pieniędzy jest bardzo bezpieczną formą zarobku, a niewypłacalność klientów lub jakiekolwiek oszustwa zdarzają się bardzo rzadko. Decydując się na taki krok możemy poczuć się jak prawdziwy inwestor i pożyczać pieniądze osobom, które ich potrzebują, oczywiście na określony procent i czas spłaty obarczone odpowiednimi odsetkami. Pożyczki społecznościowe są zawierane bez udziału instytucji finansowych, czyli między dwoma osobami fizycznymi. Transakcje odbywają się najczęściej przy pomocy serwisów internetowych, które nie uczestniczą, a jedynie pośredniczą w procesie udzielania pożyczki. Są one finalizowane między użytkownikami portalu, który zarabia na prowizji od każdej zakończonej sukcesem aukcji. Umożliwia to choćby platforma kokos.pl. Warto nadmienić, że każdy z użytkowników portalu może być zarówno pożyczkobiorcą, jak i pożyczkodawcą, obracając w ten sposób swoim kapitałem. Dzięki tej metodzie w niecałe pół roku z 10 tys. zł można uzyskać nawet 16-18 tys. zł. Zyski sięgające 70-80% nie są rzadkością w przypadku pożyczek społecznościowych. Wszystko zależy od tego, na jakich zasadach będziemy udostępniali innym nasze pieniądze.
Działalność gospodarcza
Inwestowanie bynajmniej nie musi opierać się na korzystaniu z produktów oferowanych przez spółki oraz inwestycje bankowe. Doskonałą inwestycją może być również własna firma. 10 tys. zł wydaje się być kwotą idealną do rozkręcenia swojego pierwszego, niskobudżetowego biznesu. Wiele osób często decyduje się o otworzenie sklepu internetowego z towarami unikatowymi albo oferowanymi w konkurencyjnych cenach. Sklep internetowy to jeden z najlepszych pomysłów na początkowy biznes. Na start nie potrzeba wiele – wystarczy wiedza dotycząca reklam internetowych i suma pieniędzy na zakup dystrybuowanego towaru. Stronę internetową sklepu można zrobić po kosztach albo samemu przysiąść i zrobić w jednym z ogólnodostępnych programów. Sam sklep w Sieci może zacząć żyć już za ok. 1000 zł, więc resztę możemy rozdysponować na towary. Warto także nie zapomnieć o pieniądzach, które będą nam potrzebne do wysłania danego produktu.
Dropshipping
Dropshipping to jedna z form działalności gospodarczej, która polega na tym, że sprzedawany przez nas towar jest wysyłany przez dystrybutora z własnych magazynów. My stajemy się tylko pośrednikiem w sprzedaży – zbieramy zamówienia i przesyłamy je do dostawcy. Dzięki temu całą kwotę, którą dysponujemy można przeznaczyć na profesjonalne opracowanie strony internetowej lub osadzenie jej na stabilnym i wydajnym serwerze. Część pieniędzy powinniśmy przeznaczyć również na kampanię Ad Words, która skutecznie uaktywni internautów do zakupów. Inwestowanie w dropshipping to skuteczny i mądry sposób inwestowania pieniędzy, zwłaszcza kwot nie najniższych.
Zakłady bukmacherskie
Wśród większości społeczeństwa pokutuje opinia, że zakłady bukmacherskie to nic innego, jak jedna z odmian hazardu, paskudnego nałogu, który wciąga nas coraz głębiej. Z dnia na dzień pojawia się jednak coraz więcej profesjonalistów, którzy z zakładów bukmacherskich uczynili swoje główne źródło utrzymania. Należy pamiętać, że inwestowanie w zakłady bukmacherskie to nie sprint, a maraton. W zakładach bukmacherskich najgorzej o regularność. W sporcie raz na jakiś czas musi zdarzyć się coś, co jest wbrew wszelkim prawom logiki. A tego nie sposób przewidzieć. Decydując się na inwestycję 10 tys. zł w zakłady bukmacherskie warto przygotować sobie własną strategię i stawkowanie. Jeżeli stracisz w jednej transakcji maksymalnie do 2% kapitału jesteś ostrożnym graczem, 5% – lekkim ryzykantem, 10% – praktycznie hazardzistą, a ponad 20% – szybko staniesz się bankrutem. Warto wspomnieć, że w przypadku zakładów bukmacherskich, nigdy w pełni nie pozbędziemy się ryzyka.
Lokaty bankowe
Lokaty bankowe to zdecydowanie najlepsza forma inwestycji dla osób, które dysponują kapitałem w okolicach 10 tys. zł. Lokaty bankowe są w pełni zabezpieczone i w razie upadłości banku, zainwestowane pieniądze wracają do nas w 100%. Niestety, nie można na nich zarobić fortuny, gdyż są stosunkowo nisko oprocentowane. Niemniej jednak zdecydowanie lepiej ulokować swoje pieniądze na lokacie, zamiast trzymać je na zwykłym koncie, gdzie inflacja zmniejsza ich wartość.
Porównując lokaty bankowe warto zwrócić uwagę nie tylko na samo oprocentowanie, ale i inne parametry, które mogą mieć kluczowe znaczenie dla naszego zarobku. Na ostateczną atrakcyjność i rentowność lokat bankowych składa się wiele czynników. Oprocentowanie faktycznie jest najważniejszym z nich, bowiem w największym stopniu determinuje możliwości zarobkowe danej oferty. Przeglądając liczne porównywarki lokat, wielu konsumentów zwraca uwagę tylko jak na najwyższe oprocentowanie, co nie jest do końca dobrym ruchem. Pracownicy banków doskonale wiedzą o tym, że nieobeznany w prawach rynku konsument będzie zwracał uwagę przede wszystkim na jak najwyższe cyferki, nie przykładając uwagi choćby do innych, mniej korzystnych warunków podpisywanej umowy. Instytucje finansowe mogą manipulować konfiguracją lokat, by pozyskać jak największą ilość klientów.
Podstawowym odruchem powinno być dokładne sprawdzenie regulaminu i warunków umowy na lokatę bankową. Zwykła czujność może uchronić nas od inwestycji pieniędzy w mało atrakcyjny depozyt. Niestety, w tym przypadku nie ma czegoś takiego jak superoferta – jeżeli któraś z lokat wyróżnia się wybitnie na tle innych, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że jest oparta na nieprzyjaznych elementach finansowania. Przy decydowaniu się na lokatę bankową, koniecznie powinniśmy sprawdzić konsekwencje jej przedterminowego rozwiązania, ewentualną możliwość odnowienia na takich samych warunkach, ograniczenia kwotowe oraz konieczność posiadania rachunku osobistego w banku, w którym zakładamy lokatę.
Coraz więcej banków ma w swojej ofercie inwestycje umożliwiające zerwanie lokaty bez anulowania zysków lub przy minimalnym ich obniżeniu. Porównując lokaty warto dowiedzieć się czy na depozyt można przeznaczyć dowolną kwotę pieniędzy, czy istniej limit kwoty minimalnej, który może wynosić 5 albo 10 tys. zł. Nie jest to bezzasadne, bo inwestycje mniejszych kwot, mogą generować zbyt mały zysk.
Ponieważ wybór na rynku jest bardzo duży, porównaliśmy najlepsze lokaty po 10 dla okresów 1,3,6 i 12 miesięcy, na które warto wpłacić 10 tys. zł. Zestawienie zostało stworzone w oparciu o marcowe dane portali bankier.pl oraz totalmoney.pl.
Lokaty miesięczne
Tutaj zdecydowanym liderem jest IdeaBank, który oferuje lokatę o oprocentowaniu 4,5%. W praktyce oznacza to, że po zainwestowaniu 10 tys. zł po miesiącu zarobimy ok. 30 zł.
Bankier.pl:
Totalmoney.pl:
Lokaty na 3 miesiące
Także jeżeli chodzi o lokaty 3-miesięczne, lideruje IdeaBank. Lokując na ten okres czasu 10 tys. zł, zarobimy ponad 90 zł. Warto wspomnieć o dobrej ofercie Meritum Bank i BGŻOptima, u których zarobimy identyczne kwoty szacowane na ok. 82 zł.
Bankier.pl:
Totalmoney.pl:
Lokaty na 6 miesięcy
W przypadku lokat 6-miesięcznych sytuacja zaczyna się komplikować. W dwóch rankingach jest dwóch różnych liderów. Według portalu Bankier.pl to w Banku Millenium zarobimy najwięcej (ponad 160 zł), natomiast Totalmoney.pl za lidera podaje bank z drugiego miejsca Bankiera, czyli SK Bank, w którym zarobimy ok. 156 zł.
Bankier.pl:
Totalmoney.pl:
Lokaty na 12 miesięcy
Podobne rozbieżności jak w poprzednim przypadku są przy lokatach 12-miesięcznych. Bankier.pl podaje, że najwięcej zarobimy w Toyota Banku (ponad 360 zł), natomiast Totalmoney.pl za lidera podaje SK Bank (również ponad 360 zł).
Bankier.pl:
Totalmoney.pl:
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Wyrazy wdzięczności za to publikacje i SZCZEŚĆA!!!!!!!!!!
Ciekawe… ManiaKi mnie coraz bardziej zaskakują 🙂 Pozytywnie!