Za prawdziwy luksus trzeba płacić krocie, zwłaszcza, gdy jego walory praktyczne są mocno przereklamowane. Na rynku jest tak wiele dobrych, seryjnie produkowanych smartfonów, że prawdziwą bufoniadą jest kupowanie jednej ze specjalnie zmodyfikowanych słuchawek za bajońskie sumy. Ale prawdopodobnie ludzie, których stać na takie urządzenia, nie przejmują się opiniami plebsu. Czy gdybyście byli obrzydliwie bogaci, chcielibyście mieć jeden z przedstawionych poniżej telefonów?
Złoty HTC One – 4500$
Kolor złoty to prawdziwy synonim luksusu. Mimo iż na rynku można znaleźć kilka dobrych smartfonów w tym kolorze, to niewiele jest takich, które mają obudowy pokryte tym cennym kruszcem. Firma HTC pozazdrościła Apple złotej edycji iPhone’a 5S i wypuściła na rynek smartfona dostępnego nie tylko w tym kolorze (także w Polsce, cena jak za standardowy model HTC One), ale i model wykonany z 24-karatowego złota. Co ciekawe, jeden z takich (wraz z tzw. złotym numerem w sieci Play) był licytowany na Allegro z ramienia Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Pod względem specyfikacji, HTC One ze złota nie różni się niczym od standardowych modeli, ale jego obudowa to już klasa sama w sobie. Na świecie jest tylko kilka egzemplarzy tej słuchawki, a jej nominalna cena to ok. 4500$.
Tag Heuer Meridiist – 5300$
Słynny producent luksusowych zegarków, firma Tag Heuer, również ma w swojej ofercie telefon komórkowy dla bogacza. Ba, nawet nie jeden, bo cała seria Meridiist jest przeznaczona dla użytkowników o ponadprzeciętnym stanie konta bankowego. W sprzedaży jest już druga generacja słuchawek Meridiist, które różnią się wykończeniem, ale mają kilka cech wspólnych. Tylny panel każdego z telefonów to połączenie stali, wysokiej jakości gąbki, złota i diamentów do zapewnienia lepszego chwytu urządzenia. Każdy z telefonów Meridiist ma 2 wyświetlacze, jeden 2,4-calową matrycę TFT pracującą w rozdzielczości 240 x 320 pikseli, która jest pokryta szafirowym szkłem oraz miniaturowy wyświetlacz OLED o rozdzielczości 96 x 16 pikseli, na którym pojawiają się powiadomienia i godzina. Najtańszy model telefonu Meridiist drugiej generacji kosztuje 5300$, choć za egzemplarze wykonywane na specjalne zamówienie trzeba zapłacić nawet kilka razy więcej.
Vertu Constellation – 6600$
Firma Vertu jest znana i popularna wśród najbardziej zamożnych miłośników telefonów. Constellation to najnowszy model pracujący pod kontrolą Androida. Tylny panel smartfona jest pokryty skórą cielęcą (dostępne jest 5 wariantów kolorystycznych), a korpus wykonano z tytanu. Sprzęt ma 4,3-calowy ekran (720 x 1280 pikseli), który jest pokryty szkłem szafirowym. Telefon ma całkiem niezłą, ale już lekko podstarzałą specyfikację. Jego serce stanowi układ Qualcomm Snapdragon S4 o taktowaniu 1,7 GHz wspierany przez 1 GB pamięci RAM. Na prywatne dane użytkownika producent zarezerwował 32 GB wewnętrznej pamięci, ale ponieważ to Android to oczywiście trzeba wziąć poprawkę na aplikacje systemowe. W zestawie znajdziemy także 13-megapikselowy aparat, kamerę frontową 1,3 Mpix i akumulator o pojemności 1800 mAh, czyli standardowy zestaw wykorzystywanych na co dzień funkcjonalności telefonu komórkowego. Najtańszy smartfon Vertu Constellation kosztuje blisko 7000$.
Savelli Jardin Secret – 9000$
Savelli Geneve to ubiegłoroczne odkrycie na rynku luksusowych smartfonów. Linia Jardin Secret powstała przy współpracy szwajcarskiego producenta damskiej biżuterii i projektanta Allesandro Savelliego. Urządzenia są wysadzane kamieniami szlachetnymi, 18-karatowym złotem, obudowane wysokiej klasy ceramiką i skórą aligatora. Wyświetlacz jest oczywiście pokryty szkłem szafirowym najwyższej jakości. Telefony prezentują nowoczesny, ale bardzo kobiecy design. Smartfony są zarządzane przez Androida, a użytkownik na prywatne dane ma 32 GB pamięci wewnętrznej. Na rynku pojawiło się 11 różnych modeli smartfonów Savelli Jardin Secret, z których najtańszy kosztuje 9000$ (ok. 30000 zł), a najdroższy 118000$ (blisko 400000 zł).
iPhone 5 Black Diamond – 15000000$
Ale najdroższym, najbardziej odjechanym smartfonem świata jest iPhone 5 Black Diamond, wyprodukowany specjalnie dla jednego z mieszkańców Hong Kongu przez Stuarta Hughesa. Sprzęt wewnątrz jest normalnym iPhonem, z systemem iOS i świetnym aparatem prosto od Apple. Niezwykła jest natomiast obudowa urządzenia. Zamiast szkła Gorilla Glass mamy tu szkło szafirowe, a zamiast aluminium tworzącego obudowę mamy tu 24-karatowe złoto, ponad 600 diamentów (dodatkowe 53 tworzą logo Apple), a nawet warty fortunę czarny diament. Za tego smartfona chiński biznesmen zapłacił 15 mln $, ale dzisiaj jego wartość jest podobno jeszcze wyższa. Cóż, głupio byłoby go taki sprzęt upuścić…
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
@Fobs
Cicho ignorancie, Apple nowy stop złota wynalazło
„mamy tu 26-karatowe złoto”. Ciekawe zważając że 24 karatowe złoto to czyste złoto xD
Dobrze że to zauważyłeś, bo czyste 24 karatowe złoto się po prostu rozsypie, bo to jest kruchy metal.
Pierwszy telefon (smartfon jakby ktoś się czepiał) tak ale nie w tym kolorze, może tak paskudnie wygląda na renderze ale nigdy nie wiadomo, drugie urządzenie elektroniczne – nie, nie i NIE. Paskudne i tyle. Trójka całkiem przyjemna dla oka, kolejne za bardzo zwydziwiane jak słowo które użyłem. iPhone – tak, choćby dlatego że nigdy nie miałem.
O jakże komicznie wyglądałby przy tych luksusach poczciwy s5 którego plecki naszpikowano kamyczkami Svarovskiego. Wyglądałby jak chłopska furmanka oklejona aluminiową folią do pieczenia przy majestatycznym Maybachu czy innym Jaguarze.
milion za wymianę szybki xd
Jak stać na zakup takiego sprzętu, to stać ich na wymianę.