Lato w żadnym stopniu nie zwalnia elegancji. Mężczyźni, od których wymagane jest utrzymanie fasonu, powinni go zachować przez cały rok. Ale przecież jest to możliwe – garnitur to nie zbroja, a wykonany z odpowiedniego materiału, zapewni dobre samopoczucie w każdą pogodę.
Wybór garnituru na lato powinien być dokonywany na zasadzie podobnej selekcji jak każdego innego stroju, ale z większą dozą zdrowego rozsądku. Podobnie jak latem ubieramy krótkie spodenki i luźne t-shirty, które zapewnią orzeźwiającą ochłodę w upalny dzień, tak garnitur powinien być wykonany z lekkiego i przewiewnego materiału. Należy być świadomym, że zagniecenia na tkaninie letniego garnituru tak czy inaczej się pojawią. Nawet więcej – wygnieciony garnitur o splocie otwartym jest uważany za oznakę dobrego smaku i dowód na dobre poczucie estetyki.
- Warto przeczytać | Co musisz wiedzieć, zanim kupisz garnitur
Osoby, które poszukują odpowiednich wzorców, powinny obejrzeć firm „Wielkie Piękno”. Jepp Gambardella, główny bohater mieszkający w Rzymie, pokazuje jak nosić eleganckie ubrania z wdziękiem, nawet w największym upale. Stylowy garnitur wcale nie musi wyglądać jak dopiero co odebrany z pralni, bez najmniejszej zmarszczki czy fałd na powierzchni. Gambardella nosi garnitury wykonane z różnych materiałów, nadające się na różne okazje. Jedne gniotą się bardziej, inne mniej. Te są bardziej formalne, a tamte na „luźniejsze” okazje. Oto przegląd najpopularniejszych materiałów, z których może być wykonany letni garnitur.
Kilka ogólnych wskazówek
„W garniturze człowiek poci się i męczy” – taką opinię o eleganckim ubiorze można spotkać w wielu miejscach na świecie. Nic bardziej mylnego! Garnitur może być odpowiednim strojem, nawet gdy z nieba leje się żar. W tej dziedzinie najwięcej można nauczyć się od włoskich mistrzów krawiectwa. Mimo iż za ojczyznę garniturów uznaje się Wielką Brytanię, to Włosi doskonale dostosowali te klasyczne stroje do warunków atmosferycznych słonecznej Italii.
W każdej ceniącej się pracowni krawieckiej mamy ogromny wybór tkanin wełnianych o niskiej gramaturze. Letnie garnitury są zrobione z wełny o gramaturze 200-240 g/m2, podczas gdy komplet całoroczny jest zazwyczaj uszyty z tkanin o gramaturze 280-350 g/m2. Takie wełny cechuje nie tylko niska masa właściwa, ale i wspomniany wcześniej splot otwarty. W praktyce oznacza to, że przędza nie jest zwarta, mocno zaciśnięta, a tworzy mikrosiateczkę, dzięki której materiał jest luźny i przewiewny.
Garnitur letni powinien być nie tylko wykonany z innej tkaniny, ale cały być lżejszy. Wielu krawców cienkie tkaniny paruje z miększymi płótnami, a plecy marynarki pozostawia bez podszewki. Takie proste triki gwarantują przewiewność ubrania.
Bardzo ważne jest, by na lato nieco rozjaśnić swoją garderobę. Warto wybierać kolory dobrze wyglądające w Słońcu i podkreślające naszą opaleniznę. Zamiast ciemnego granatu lepiej sięgnąć po odcień niebieskiego, zbliżony do koloru dżinsu. Szary lepiej zastąpić beżem lub stalową barwą o nieregularnej fakturze.
Stworzenie letniego garnituru wymaga od krawca ponadprzeciętnej znajomości fachu, więc najlepiej udać się do najlepszych specjalistów. Gdy słyszymy wypowiedzi pokroju, że „się nie da”, „może nie wyjść”, lepiej udać się gdzie indziej.
Jak się nosić latem?
Najbardziej formalną i podatną na zagniecenia tkaniną jest moher. Wykonana z wełny kóz angorskich zapewnia garniturowi delikatny połysk, sprężystość i wysoką trwałość. Moher może być nieprzyjemny dla skóry i dla wielu osób okazać się „gryzący”. Styliści polecają go zatem osobom tylko niewrażliwym na wełnę. Nie będzie najlepszym materiałem na spodnie, ale na letnią marynarkę nadaje się idealnie. Ta nie ma bowiem bezpośredniego kontaktu ze skórą (pamiętamy, że do marynarki zawsze nosimy koszulę z długim rękawem). Moher pięknie mieni się w świetle słonecznym, o wiele bardziej naturalnie niż tkaniny poliestrowe. Moherowe garnitury i smokingi szczególnie upodobał sobie James Bond.
Tkaniną mniej gryzącą i przeznaczoną bardziej do codziennego użytku jest tropik. Wykonana z wełny owczej o splocie otwartym tkanina ma matową i porowata powierzchnię. W ogóle się nie błyszczy i przez stylistów jest polecana jako materiał na garnitur do pracy. W przypadku tropiku nie gramatura decyduje o przewiewności tkaniny lecz rodzaj splotu, więc spokojnie można nosić tropiki o wadze ponad 300 gramów. Specjalną wełny tropikowej jest fresko. Tkanina ta o splocie płóciennym, ziarnistej powierzchni twardym chwycie jest wykonana z przędzy mocno skręconej (mouline) lub przędzy zgrzebnej. Kiedy przez tropik/fresko spojrzymy pod światło, będzie ono przebijać przez materiał. Im większa transparentność, tym bardziej przewiewny garnitur.
Poza moherem, tropikiem i fresko, istnieje także grupa materiałów na tzw. garnitury casualowe. Te mają charakter bardziej sportowy i są przeznaczone do użytku codziennego, zarówno do mniej zobowiązujących miejsc pracy, jak i po pracy. Niestety, gęsty splot tkania spotykany w większości tkanin bawełnianych, nie sprawdza się przy dużych upałach. Z drugiej strony, taka bawełna nigdy nie da zimą wystarczającej ochrony przed chłodem, a ponadto łatwo przemaka. Bawełna jest bardzo wybrednym materiałem, choć jest ceniona przez włoskich krawców. Wygniecione marynarki i spodnie są jednym z najczęściej stosowanych sposobów na odformalizowanie wizerunku eleganckiego mężczyzny.
Specjalnym rodzajem bawełny jest kora (seersucker). Materiał ten ma chropowatą fakturę i jest fabrycznie zagnieciony. Pod żadnym pozorem nie wolno choćby próbować jej prasować, gdyż grozi to nieodwracalnym zniszczeniem garnituru. Na białej korze zazwyczaj są drobne, wąsko rozmieszczone, prążki. Te mogą mieć różne kolory – najpopularniejszy to błękit, ale można spotkać również szary, czerwony, brązowy, różowy i żółty. Za największe zalety kory uznaje się luźny splot i trwałe pogniecenie. Nie jest to ulubiony materiał Europejczyków, ale Amerykanie wręcz ubóstwiają nosić garnitury z kory w sezonie letnim.
Prawdopodobnie najważniejszą letnią tkaniną jest len. Uprawą i wykonywaniem z ubrań z lnu zajmowali się już starożytni Egipcjanie. Przez długi czas len był jednym z najważniejszych materiałów na ubrania mniej i bardziej eleganckie. W XIX w. wyparła go jednak bawełna (także przez to, że jest tańsza) i trend ten utrzymuje się do dzisiaj. Len wciąż jednak jest uważany za materiał wręcz idealny na letni garnitur. Tkanina ta dosyć łatwo się gniecie, ale przez stylistów te zmiany są nazywane „szlachetnymi zagnieceniami”. Faux pas nie będzie noszenie lnianych spodni, które mają harmonijkę w kolanach lub marynarki, na rękawach której powstaje rulonik. Jest to cecha charakterystyczna tej tkaniny. Dzięki swojej siateczkowej strukturze, len chroni ciało, a jednocześnie przepuszcza powietrze i chłodzi w największe upały. Materiał ten cechuje się również właściwościami higroskopijnymi – odprowadza pot z ciała, bez jego wchłaniania. Prawdopodobnie nie ma lepsze materiału na letnie ubrania, i to nie tylko te eleganckie.
A co do garnituru?
Garnitur to nie wszystko. Dopełnieniem eleganckiego stroju jest gustowna koszula i dobrze dobrane buty. Na co dzień najlepsze będą mokasyny, które mogą być noszone na gołą stopę i nikt tego źle nie odbierze. Taka stylizacja jest niemal normą, szczególnie w południowej części Europy. W Polsce lepiej być ostrożniejszym, bo założenie mokasynów bez skarpetek w sytuacji biznesowej, może zostać źle odebrane. Do takich wydarzeń najlepiej mieć specjalne, niewidoczne stopki do mokasynów.
Warto pamiętać, że mokasyny są butami, które muszą przyciągać uwagę. Nie powinny być one zakryte nogawką spodni. Warto zatem dopilnować, by spodnie garnituru letniego były nieco krótsze. W przeciwieństwie do całorocznej stylizacji, w której to nogawki spodni powinny opierać się na bucie, tu ta zasada nie obowiązuje. Wskazane jest nawet delikatne podwinięcie spodni, by całość lepiej się prezentowała.
Właśnie ze spodniami garniturowymi można nieco pobawić się konwencją. Niektórzy projektanci – jak np. Ermenegildo Zegna – proponują szersze fasony, dzięki którym można pokazać nieco nonszalancji i luzu. Druga szkoła stoi w opozycji do tego trendu. Według Roberto Cavalliego czy domu mody Canali, lepiej by spodnie były dopasowane i na tyle krótkie, by odsłaniały cały but i część kostki. W ten sposób efektywniej można podkreślić sylwetkę, oczywiście o ile jest się czym pochwalić. Warto wspomnieć również o tendencji mocno forsowanej jakiś czas temu przez Etro, teraz przyjętej przez wielu projektantów, by garnitur uzupełnić o krótkie spodenki. To na pewno wygląda ekstrawagancko, choć w niektórych sytuacjach może zostać źle odebrane.
Koszule do letnich garniturów powinno się dobierać na takiej samej zasadzie, jak do całorocznych. Zestawienie tonalne kolorów powinno być identyczne, choć w przypadku letnich stylizacji można pozwolić sobie na więcej luzu. Mile widziane są koszule w kolorze beżowym, turkusowym, pomarańczowym, piaskowym, a nawet różowym. Styliści odradzają koszule ciemne, które nie dość, że będą źle wyglądały z letnim, lekkim garniturem, to dodatek będzie nam w nich gorąco. Pod żadnym pozorem do garnituru nie wolno zakładać koszuli z krótkim rękawem. Nawet, gdy temperatura jest tak wysoka, że konieczne jest zdjęcie marynarki, o wiele lepiej będzie wyglądała koszula z podwiniętymi rękawami.
Styl uszyty na miarę… także latem!
Podczas doboru garnituru na lato jednym z najważniejszych jego elementów jest kolor. To on będzie wyróżniał nas na tle innych osób, często niezaznajomionych z prawami rządzącymi modą. Na lato dobrze wybierać garnitury kolorowe. Dolce&Gabbana sugeruje biel, Prada niebieski, a John Richmond czerwień. Wszystkie one mają jeden element wspólny, a mianowicie pastelowy odcień.
Latem też można czuć się dobrze, a jednocześnie wyglądać stylowo! Tego właśnie Wam wszystkim życzę.
- Warto przeczytać | Kupujemy krawat. O czym trzeba pamiętać?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Polecanie mokasynów przekreśla tę stronę w moich oczach całkowicie.
I co z tego, że materiał dobry jak większość producentów daje podszewkę z poliestru, i to nawet markowe znane firmy. Marynarka lniana, idealna, plastikowa podszewka.