Posłuchaj. Powiem Ci prawdę o życiu mężczyzny. Zabiorę Cię w nieznane, byś odkrył samego siebie, swój styl, nieokiełznaną bestię, która tylko czeka na ujarzmienie. Przy okazji dowiesz się, jak wyglądać z klasą niezależnie od sytuacji. Czeka nas bardzo długa podróż, której finału nie da się przewidzieć.
Łatwo odpowiadać na postawione pytanie, trudniej kiedy nigdy nie było zadane. Jestem tylko ja i Ty – w tej istnej dżungli nie ma miejsca dla ćwierćinteligentów i małych chłopców. Wielu z nich uważa się za mężczyzn, a tak naprawdę brakuje im jaj, by podejmować decyzje, zmieniające bieg historii – a przecież sami ją tworzą, czyż nie?
Poszukiwanie stylu przypomina czasy beztroskiego dzieciństwa, kiedy na ekranie telewizora pojawiało się „GAME OVER”, a gra rozpoczynała się od początku. Bez „save’ów i load’ów”, ale będąc bogatszym o bezcenne doświadczenie, które w kolejnych próbach miały przybliżyć do końcowego sukcesu.
Nie, nie będę jak cała ta zgraja pismaków, piszących pod publiczkę po to, by zarobić na reklamach i zrobić Wam wodę z mózgu. Co więcej, nie będę mamił Was obietnicami i mówił, co macie robić. Nie jestem lekarzem, policjantem czy politykiem, by dawać Wam recepty, mandaty czy wprowadzać kolejne chore ustawy.
Oczywiście, mam swoje zdanie i w niektórych kwestiach mogę pochwalić się nie lada doświadczeniem. Dlatego moje wskazówki traktujcie jedynie jako rekomendację. W końcu mam świadomość tego, że nie tylko ja znam się na rzeczy. Moja opowieść ma wiele etapów – nie będę skupiał się tylko i wyłącznie na panujących trendach, ale pokażę Wam modę podróżującą w czasie. Od historii i ciekawostek, po praktyczne wskazówki, które z całą pewnością przydadzą się Wam w życiu codziennym. Nie zabraknie również pikantnych przemyśleń wyrwanych z mojej autorskiej powieści.
Mym celem jest stworzenie czegoś oryginalnego, ale chcę to zrobić inaczej niż cała ta zgraja słabych, wrażliwych artystów. Oczywiście, to nie oznacza, że nie jestem na celowniku. Wydawca śledzi każdy mój krok i tylko czeka, by nacisnąć spust. Na szczęście mam jeszcze wiele asów w rękawie – pora rzucić na stół pierwszego z nich.
Nie od razu stałem się maniaKiem przez duże „K” i Mistrzem Magii. Dlatego obiecuję, że z każdego poradnika sami wyciągnięcie to, co najlepsze, wychodząc poza nakreślone przeze mnie schematy. Z pewnością dokonacie własnych wyborów, które sprawią, że nasza maniaKalna redakcja poczuje się z Was dumna.
Nasze abecadło stylu nie będzie zbiorem sztywnych reguł, a pewnego rodzaju szkicem, który to Wy wypełnicie własnymi kolorami. Opowiadaniem, którego to Wy jesteście głównym bohaterem. Powieścią wojenną, o odwiecznej wojnie pomiędzy producentami i domami mody.
Pamiętajcie, że nawet odrobina wysiłku włożonego w ubiór, pozytywnie wpłynie na Wasze życie. Już dobrze. Pozwólcie mi zabrać się do pracy. Pozwólcie mi zacząć i skończyć… CDN.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Czekamy 🙂