Polska to piękny kraj. Zarówno lato, jak i zimę można spędzić tu w naprawdę malowniczych okolicznościach. Nie wierzycie? Sprawdźcie nasze 7 propozycji miejsc w Polsce, do których warto wybrać się zimą.
Naukowcy monitorują zjawisko El Nino od połowy ubiegłego wieku. Na podstawie tych obserwacji wyciągają wnioski dotyczące globalnej pogody. Według najnowszych prognoz, El Nino, które apogeum osiągnie pod koniec bieżącego roku, ma być najsilniejszym w historii. To oznacza mroźne i surowe zimy. Zapewne wiele osób w tym czasie będzie chciało uciec do ciepłych krajów, ale przecież Polska też potrafi być taka piękna. Jeżeli macie w sobie wystarczająco dużo odwagi, to właśnie w te miejsca powinniście udać się zimą.
Karpacz
Karpacz jest powszechnie uznawany za jedno z najpiękniejszych miejsc w Polsce. Przyzna to każdy narciarz, bo zimą Śnieżka jest mocno obleganym miejscem. Ale w Karpaczu wcale nie trzeba jeździć na nartach. Jest tu wystarczająco dużo atrakcji, by spędzić aktywnie weekend, a nawet tydzień zimowego odpoczynku. Narty można zamienić na łyżwy, sanki czy po prostu własne (koniecznie wygodne) buty. Jest tu wiele szlaków turystycznych, po których można chodzić pieszo lub jeździć na nartach skiturowych. Godnym polecenia miejscem jest Samotnia, położona nad Małym Stawem. Warto odwiedzić także świątynie Wang (jedyny w Polsce skandynawski zabytek architektury romańskiej), a świetną atrakcją dla dzieci będzie wizyta w Western City, miasteczku rodem z Dzikiego Zachodu.
Półwysep Helski
Tak, to nie żart. Zimą także warto wybrać się nad polskie morze. Bałtyk wygląda niezwykle urokliwie o tej porze roku, całkiem inaczej niż latem. Moment, gdy zamiast piasku ujrzymy białą połać śniegu i swobodnie pływające kry, zapamiętamy na długo, żeby nie powiedzieć: do końca życia. Jednym z największych atutów zimowego pobytu nad Bałtykiem jest duże stężenie jodu, który ma pokaźne właściwości zdrowotne. To idealne miejsce dla sfrustrowanych i przemęczonych, bo cisza i spokój są wszechobecne. Szczególnie warto odwiedzić Półwysep Helski. Można uprawiać tu narciarstwo biegowe, nordic walking czy obserwować przyrodę. Dodatkowym smaczkiem dla turystów powinny być zawsze świeże ryby. Wiele osób przekonuje, że połowy zimowe zapewniają ryby o znacznie lepszych walorach smakowych niż latem.
Białowieża
Puszcza Białowieska to wyjątkowo malownicze miejsce, szczególnie zimą. Śnieg sprawia, że znacznie łatwiej wytropić żubra, a takie doświadczenie daje niesamowitą satysfakcję. Można obserwować także inne zwierzęta. W tropiciela można zabawić się z pod okiem fachowca – koszt wynajęcia go na ok. 3 godziny (na krócej nie warto wybierać się do lasu) waha się w przedziale 150-250 zł. Warto pamiętać, że tereny Puszczy Białowieskiej to czysta, dzika przyroda, a białowieskie dęby pamiętają czasy Władysława Jagiełły, więc samodzielne wypuszczanie się w nieznane rejony może być niebezpieczne. W centrum bajecznych lasów Puszczy Białowieskiej znajduje się Białowieża – centrum turystyczne, które warto obrać za bazę wypadową do wypraw po okolicy. Rankiem koniecznie wybierzcie się do Miejsca Mocy, czyli nietypowego kamiennego kręgu, w którym można naładować się pozytywną energią lub rozpocząć walkę z nałogami. W Białowieży ponadto jest naprawdę pyszna, regionalna kuchnia: strogonow z sarny, schab z dzika w leśnych grzybach czy pierogi z mięsem z żubra.
Zakopane
Tak, to jedno z najbardziej oklepanych i obleganych miejsc w Polsce. Ale po prostu głupio być Polakiem i choć raz nie odwiedzić przysypanego śniegiem Zakopanego. Krupówki, bez taranujących się turystów, wciąż mają w sobie magię, a Tatry budzą respekt nawet w sercach najodważniejszych. W Zakopanem jest co robić, a zimą atrakcji wręcz przybywa. Można wybrać się na kulig z pochodniami, przejażdżkę psim zaprzęgiem lub skuterem śnieżnym. Warto także wjechać kolejną na Kasprowy Wierch lub Gubałówkę. Gdyby pogoda okazała się zbyt niekorzystna, zawsze możemy udać się do tutejszego aquaparku lub jednej z romantycznych knajpek. Trzeba jednak przygotować się, że wycieczka w Zakopane, choćby najkrótsza, nie będzie tania. W sezonie ceny potrafią być tu naprawdę wysokie.
Jura Krakowsko-Częstochowska
Jura Krakowsko-Częstochowska to jedno z tych miejsc, które są piękniejsze zimą niż latem. Dziewicza i surowa przestrzeń zachęca do samodzielnej eksploracji, jak w dobrej grze RPG z otwartym światem. Gdy tylko pojawi się śnieg, można tu jeździć na nartach (zarówno zjazdowych, jak i biegowych), wybrać się na kulig, wycieczkę na quadach lub odwiedzić jeden ze średniowiecznych zamków. Szczególnie warty uwagi jest odrestaurowany Zamek Bobolice, u którego stóp znajduje się hotel i karczma. W miejscowości Morsko znajduje się 400-metrowej długości stok, który w razie potrzeby jest sztucznie naśnieżany. Trasa ma średni stopień trudności, choć znajdzie się tu także miejsce dla początkujących. Ośrodek Morsko ma odpowiednie zaplecze hotelowe i restauracyjne, a w lutym dodatkowo można załapać się na imprezę „Śnieżne Morskie Rollowanie”, czyli konkurs na najbardziej niezwykły strój lub pojazd narciarski.
Zamość
Zamość wraz z pobliskim pasmem wzniesień Roztocze to idealne miejsce na spędzenie przyjemnego zimowego weekendu (a może nawet i dłuższego okresu). Zamość to miasto obdarzone doskonałą infrastrukturą turystyczną i każdy znajdzie miejsce odpowiadające jego potrzebom. Będąc w Zamościu, koniecznie wybierzcie się na rynek, który został wpisany na prestiżową Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO. Warto odwiedzić Muzeum Zamojskie, Muzeum Sakralne czy podziemia Ratusza Zamojskiego z XIX-wiecznymi oficynami. Świetną atrakcją dla dzieci będzie natomiast wizyta w Ogrodzie Zoologiczny, w którym hoduje się ponad 2000 zwierząt. Mimo iż wiele z nich zimą jest zamkniętych w stajni, nie sposób się tu nudzić. Miłośnicy regionalnych tajemnic powinni odwiedzić zagrodę Guciów, gdzie znajduje się zespół wczesnośredniowiecznego osadnictwa oraz muzeum ze stałą wystawą meteorytów. Wycieczka na wozie konnym lub kulig jedną z zaśnieżonych tras, na długo zostanie w pamięci.
Mazury
Ostatnią propozycją, którą powinniście naszym zdaniem rozważyć podczas planowania zimowego wypoczynku są Mazury. Nie żadna konkretna miejscowość czy jezioro, po prostu cały obszar. Mimo iż miejsce to kojarzy się z latem, to Mazury zimą także oferują ciekawe atrakcje. Można odetchnąć tu świeżym powietrzem, co przyda się szczególnie mieszkańcom wielkich, zanieczyszczonych miast (przybywajcie, Krakusy). Zimą na Mazurach można podziwiać majestat przyrody – dzikie zwierzęta, które łatwo wytropić na tle białego puchu czy gatunki ptaków charakterystyczne dla tundry i tajgi (np. sowy uralskie). Prawdopodobnie jednym z lepszych miejsc do podziwiania mazurskiej przyrody jest miejscowość Wolisko w Puszczy Boreckiej, gdzie warto zorganizować kulig. Warto odwiedzić także Republikę Ściborską, gdzie możemy zorganizować wyprawę psim zaprzęgiem. W osadzie znajduje się także muzeum eskimoskie, indiańskie oraz tradycyjna czarna bania. Na Mazurach nie zabraknie także aktywności dla odważnych. Jednym z najciekawszych jest żeglarstwo lodowe, sport niełatwy do opanowania i wymagający dużego skupienia. Doskonałą propozycjami są także snow- i ice-kiting, pozwalające wznieść się ponad ziemię. Amatorzy podwodnych przygód powinni skorzystać z możliwości zanurkowania pod lodem. Woda zimą ma doskonałą przejrzystość, a widoczność sięga tu nawet 20 m. To jednak sport tylko dla zaawansowanych. Wybierając się na Mazury, dobrą opcją będzie odwiedzenie Giżycka – to miasto, w którym zdecydowanie najwięcej się dzieje.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Jurę również jak najbardziej polecam! Ja zatrzymuję się tam w Zajeździe Jurajskim, gdzie można miło odpocząć za nieduże pieniądze.
Ustka według mnie to świetny wybór, coś innego niż oklepane w zimę góry! My z ukochanym najbardziej kochamy Bałtyk! Tam się poznaliśmy i mamy ogromny sentyment. Uwielbiamy Ustkę i tam też często wybieramy się na wspólne romantyczne wyjazdy. Hotelu Lubicz, jest rewelacyjny bo przy zakupie pakietu mamy noclegi, zabiegi w spa i wyżywienie.
Ja dodałabym Kraków. Zawsze się tam dobrze czuję, a zimą jest wyjątkowo klimatyczny. Jak się będziecie wybierać do Krakowa polecam zatrzymać się w Hotelu Best Western Galycja. Ja tam zawsze nocuję, bo po prostu dobrze się w tym miejscu czuję.
W Zakopanem byłem nie raz i ciągle nie zawodzi mnie swoim klimatem. Nigdy wcześniej za to nie pomyślałem, żeby jechać na mazury zimą, ale właśnie poszukałem na stronkach i imponująco to wygląda